Jak zrobić zdjęcia z wakacji – śmieszne rzeczy

2011-08-02 15:27

W poprzednim artykule dawałem rady jak robić zdjęcia ludzi a dokładnie nas, naszej rodziny i przyjaciół czyli wszystkich, z którymi na wakacjach się znaleźliśmy i chcemy ich uwiecznić. Tym razem opiszę drugą kategorię zdjęć, które warto przywieźć z urlopu. Są to zdjęcia różnych śmiesznych, dziwnych, nietypowych rzeczy, które napotkamy. Ja takie zdjęcia bardzo lubię. Po latach pozwalają one przypomnieć sobie szczególną atmosferę naszego wyjazdu.

Restauracje i sklepiki

Najlepszym źródłem „śmiesznych zdjęć” są restauracje i sklepiki, których właściciele specjalnie się starają aby zwrócić na siebie uwagę.

Szczególną kategorię stanowią reklamy piwa. Piwo jak to piwo ale na wakacjach często bywa inne niż w domu.

Czasem fotografuję też restauracyjne menu. W długie zimowe wieczory pozwalają przypomnieć sobie wakacyjne przysmaki a po latach dawne, śmiesznie niskie ceny.

Egzotyczne jedzenie, ryby, suszące się owoce lub ważywa, czy jak poniżej ośmiornice stanowią dobry temat na zdjęcie.

Muzea

Zawsze odwiedzam wszystkie muzea, nawet te najmniejsze. Z jednej strony jest to pewne urozmaicenie (nie można ciągle się opalać i popijać „napojów”) a z drugiej strony zawsze można znaleźć coś ciekawego do sfotografowania. Poniższe zdjęcie nie należy do kategorii śmiesznych ale na pewno jest ciekawe i zapadnie w pamięć. Jest to czaszka olimpijczyka, lokalnego bohatera jeszcze z czasów antycznych.

Rzeźby itd. czyli sztuka podwórkowa.

Ta część w zasadzie zalicza się do wystroju sklepików i restauracji ale nie zawsze. Poniższe zdjęcie zrobiłem zaglądając przez jakieś rumowisko.

Ten dziwny bożek ma pewnie przyciągnąć uwagę turystów. Ktoś może być zbulwersowany (za co z góry przepraszam). Ja jednak widzę tu tylko ciekawie powykręcany pień z doczepioną głową i koralami.

Jeśli chodzi o różnego rodzaju rzeźby to jest ich bardzo wiele w Polsce. W dodatku wydaje mi się, że są zdecydowanie lepszej jakości.

 Zwierzątka

Wszelkiego rodzaju zwierzaki królują wśród śmiesznych (i słodkich) zdjęć z wakacji. Poniżej zdjęcie z kotkami. Pokazywałem te kotki już wiele razy więc teraz inne ujęcie.

Nie chcę aby ktoś odniósł wrażenie, że ładne zdjęcia można zrobić tylko za granicą. Jeśli chodzi o zwierzątka to akurat więcej można ich spotkać w Polsce (w ciepłych krajach zwykle siedzą schowane przed słońcem). Oto piękne małe dziki. Moj syn potem ciągle prosił abyśmy pojechali do lasu i poszukali dla nich mamy.

Psów jest wszędzie pełno ale czy ktoś kiedyś widział takiego czarnego jak smoła z czerwonym językiem (nazywa się Leoś)?

Jeszcze jeden piesek. To jest jednak oszustwo. Piesek jest z plastiku i jest (był) ozdobą sklepu w Mikołach a więc jest z kategorii rzeźb podwórkowych.

No i dwaj najwięksi przyjaciele: Koń i owca. Już niestety nie pamiętam jak mieli na imię.

Ciągle chciałem pisać o tych zwierzętach „czworonogi” ale przecież są jeszcze ptaszki.

Są też robaczki. Aż trudno uwierzyć, że ta gąsiennica nie pochodzi z dalekich tropikalnych krajów. Zaświadczam jednak, że zdjęcie jest zrobione w Polsce na Mazurach.

Toalety

Ilość śmiesznych (czy raczej nietypowych) rzeczy, które możemy spotkać w czasie wakacyjnych wyjazdów nie ma końca. W końcu po pierwsze jeździmy tam gdzie jest ciekawie (dlatego tam jeździmy) a po drugie na miejscu tubylcy dwoją się i troją aby zwrócić naszą uwagę i umilić nam pobyt (i dobrać się do naszych pieniędzy).

I tak dalej

Czy to już wszystkie przykłady śmiesznych, ciekawych, nietypowych zdjęć jakie możemy zrobić? Oczywiście nie. Dlatego zawsze trzeba mieć aparat w pogotowiu. Możemy mieć pewność, że uda nam się przywieźć wspaniałe zdjęcia i wszyscy będą zazdrościć nam cudownych wakacji.

Poniżej ktoś na drzewie przykleił kalkomanię. Dzięki temu otrzymaliśmi zaskakujący, kolorowy efekt. To zdjęcie było zrobione w 2003 roku. Potem 6 lat później byliśmy w tej samej okolicy i nie mogłem się oprzeć aby iść i poszukać tej rybki. Oczywiście jej nie znalazłem. Co jednak spowodowało, że zapamiętałem tak długo drzewko z kolorową kalkomanią? Nie wiem co to było ale wydaje mi się, że chodzi o kompozycję kolorów (i o fakt, że zrobiłem zdjęcie). Dlatego już dziś zapraszam na następny odcinek, w którym napiszę właśnie o kolorach.